Nieważne gdzie, ważne z kim!!!

Kategoria: wspinaczka

Wspinaczka – w przelocie

Nie pamiętam gdzie jechaliśmy czy skąd wracaliśmy ale byliśmy przygotowani i szpej wspinaczkowy leżał w bagażniku. Pogoda była raczej kiepska i padało z małymi przerwami ale i tak postanowiliśmy spróbować. Było mokro, to prawda ale poza nami nikogo. Wszystkie trasy dla nas, do wyboru do koloru. Tak to lubię. Co prawda musieliśmy przeczekać przelotny deszcz we wnęce pod skałami ale później wyszło piękne słońce i szybko osuszyło skałę. W między czasie zadzwonił Miłosz 🙂

Jura Północna – ruszyliśmy spod Zamku w Mirowie.

Wspinaczka – skałki w majówkę

Na majówkę nie lubimy wyjeżdżać. Bo wszędzie dużo ludzi, dłużej się jedzie. A tego roku pogoda tez miała być w kratkę. Ale jeden dzień zapowiadał się pogodny i … szybka decyzja, jeszcze szybsze pakowanie i wio w skałki w Jurze Pólnocnej na jednodniowy wypad. Wybraliśmy łatwe trasy w okolicy góry Zborów – skała Brzuszki Buddy.

Wspinaczka – rekonesans

Wracając z Beskidu Śląskiego postanowiłem pokazać Sylwii skałki. Coś niecoś wspominałem jej o wspinaczce ale nie podejmowała tematu prawdopodobnie w obawie o swoją prawą rękę. Pomyślałem, że jak zobaczy skałki, jak ich dotknie, jak je poczuje .. to nie odpuści i będzie chała spróbować. I tak było 🙂

Okolice góry Zborów – Jura Północna a ruszyliśmy z Podlesic.

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén