Tego dnia pogoda już nie pokrzyżowała nam planów i odbyliśmy zgodnie z planem piękną wyprawę. Nasza pętelka oprócz Krzesanicy przebiegała jeszcze przez dwa dwutysięczniki: Ciemniak i Małołączniak. Oprócz tego przyjemnie było popatrzeć po raz pierwszy na Giewont z innej perspektywy, nie z dołu jak zawsze a z góry, tak byliśmy wyżej.
Miesiąc: lipiec 2021
Miała być Świnica ale niestety wyszło jak wyszło ale i tak było piknie. Doszliśmy do Doliny Gąsiennicowej i się zaczęło … najpierw kropić, później latający w te i z powrotem helikopter GOPR, następnie bardzo silny wiatr a następnie lał deszcz. My na szczęście nie zmokliśmy bo postanowiliśmy wszystko przeczekać w Schronisku Murowaniec i zobaczyć co przyniesie czas. Padać przestało ale wiać nie więc zmieniliśmy plany i odpuściliśmy Świnicę i ruszyliśmy żółtym szlakiem na Kasprowy Wierch aby następnie wrócić do Zakopanego. Tak więc nie był to zmarnowany dzień, a dzięki zmianom wiemy, że tu jeszcze wrócimy 🙂
Po długich przygotowaniach wreszcie się udało ruszyć w wysokie góry aby zdobywać dwutysięczniki z naszej Diademowej listy szczytów. Pogoda również nam sprzyjała, przynajmniej tego dnia.
wejście I – 14 października 2020
wejście II – 10 lipca 2021
Kolejny szczyt podczas naszego wakacyjnego, męskiego wypadu w góry. Spanie w samochodzie daje duże możliwości dobrej lokalizacji przy szlaku. Tym razem czerwonym szlakiem z Międzybrodzia Bialskiego.
wejście I – 15 października 2020 Sylwia i Patryk
wejście II – 4 lipca 2021 Sylwia, Kuba i Jasiek
wejście III – 9 lipca 2021 Patryk i Miłosz
wejście IV – 31 grudnia 2021 Sylwia i Patryk
Wejście V – 2 listopada 2023 Sylwia i Patryk
Wakacyjny, męski wypad w góry. Ojca z synem. Był czas na męskie rozmowy, biwak i przygodę. Spanie w samochodzie, gotowanie na kuchence turystycznej było cool. Weszliśmy od Zawoi zielonym szlakiem, przez Schronisko PTTK Markowe Szczawiny, następnie żółtym (jednokierunkowym) z łańcuchami a wracaliśmy czerwonym przez Małą Babią Górę.