Piękna góra i wyczekiwany przez nas szczyt, głównie za sprawą przeczytanego kryminału „W cieniu Babiej Góry” autorstwa Ireny Małysy, gdzie akcja dzieję się m.in. na Policy. Ale nie spojleruję, kto nie czytał koniecznie polecam tą trzymającą w napięciu pozycję ze zaskakującymi zwrotami akcji. Zaplanowana trasa miała zająć nam niewiele ponad 4 godziny jednak warunki na szlaku od ciężkich do bardzo ciężkich i wyszło prawie siedem i pół godziny z małymi przerwami. Zaplanowana pętelka, zwłaszcza w drodze powrotnej z Policy przez Czernic była przeprawą przez zaspy dziewiczego śniegu, mega klimacik zwłaszcza jak zaczęło się robić ciemno.