Szczyt położony na styku granicy Polsko-Czeskiej z uroczymi skałami pod drodze na szczyt i zachwycającymi widokami.
Miesiąc: styczeń 2021
Bajeczne pełne uroku podejście w zimowej scenerii z pięknymi widokami. Z mojej wiedzy, w lasach raczej kotki nie biegają dziko więc znaleziony przez nas ślady raczej należały do rysia.
Po kolejnym noclegu w samochodzie pod szczytem wstaliśmy wypoczęci i ruszyliśmy dziarsko w zimowej, śniegowej scenerii na szczyt. Parkowanie i nocowanie pod szczytem daje nam oszczędności czasowe, które możemy spożytkować na regenerujący sen.
Wybraliśmy najkrótszą i wydawałoby się najszybszą trasę zdobycia szczytu. Ale szlak nie był prosty, ciężkie bardzo strome podejście w warunkach lodowo-śniegowych dało nam wycisk. Natomiast zejście już lżejszym szlakiem ale za to po ciemku.
Tą górę bardzo słabo pamiętam, gdzieś pomiędzy Trójgarbem a Borową.
Dojechaliśmy pod szczyt późno w nocy a że początek pandemii więc spanko w samochodzie. Zaparkowaliśmy na pustym parkingu i zmęczeni położyliśmy się szybko spać, natomiast rano, kiedy wstaliśmy pomimo wczesnej pory cały parking był już prawie zastawiony. Podejście w śniegu i kawałkami mocno oblodzone ale jak zwykle warto było bo nacieszyliśmy oczy i dusze pięknymi widokami z wieży widokowej.