Wejście na tą górę dedykuję mojemu tacie, który chodził ze mną po górach i zarażał mnie ich pięknem a dziś już go nie ma. To właśnie na tym szczycie bywaliśmy jeżdżąc na wczasy do Ustronia-Jaszowca.

Dziękuję tato … zawsze będziesz w mojej pamięci. Wierzę, że nadal mnie wspierasz w moich dążeniach i jesteś przy mnie również podczas górskich wędrówek.