Ten szczyt zaplanowaliśmy zdobyć po drodze dla rozprostowania nóg. Myśleliśmy, że niczym szczególnym się nie odmaluje się w naszej pamięci, a jednak … dowiedzieliśmy się, że nosi miano Góry zakochanych. Od razu milej i łatwiej się szło. Do tego na szczycie wieża widokowa z pięknymi, bajkowymi zimowymi widokami.