Płockie Harpagany

Nieważne gdzie, ważne z kim!!!

Luż 793 m n.p.m.

Wyjazd wspólnie z mamą, Miłoszem i Jaśkiem aby dokończyć Koronę Sudetów a dokładnie dwa brakujące szczyty. Pogoda była piękna, podejście łatwe. Spaliśmy po Polskiej stronie w zaprzyjaźnionym Klubie Żeglarskim Turów, pozdrawiamy Bosmana Zbyszka i dziękujemy za upajanie się magii tego miejsca dzięki jego osobie.

Zaltman 740 m n.p.m.

Wiosenne podejście z uroczym źródełkiem po drodze. Na szczycie bunkry, bunkry i grająca wieża widokowa.

Velka Destna 1116 m n.p.m.

Pierwszy dzień świąt Wielkanocnych a my w górach i to nie w hotelu ale na szlaku … uroczo, tak to tylko z Sywlią 🙂 Dziękuję Ci Skarbie za najwspanialsze Święta. Czesi chyba z równie małą zaciętością celebrują Wielkanoc bo na szlaku mnóstwo czeskich rodzin. Na powrocie zwiedzamy bunkier z II Wojny Światowej, których w tym rejonie jest wysyp.

Slunecna 802 m n.p.m.

Przemiły szczyt z pięknymi widokami, szybkie i łatwe podejście.

Praded 1491 m n.p.m.

Ten majestatyczny szczyt króluje nad przyległymi górami. Pod względem wysokości jest to piąty szczyt Czech. Podejście mieliśmy w surowych górskich warunkach z silnym wiatrem. Na szczęście podejście i zejście umilały nam postoje w schronisku Szwajcarka. Na samym wierzchołku znajduje się wieża telewizyjna obok której znajduje się rzeźba pradziada, z którym każdy obowiązkowo robi sobie zdjęcie. Mamy i my z zimowym pradziadem 🙂

Pricny Vrch

Podejście wymagające bo mocno oblodzone ale sam szczyt bardzo ciekawy ze względu na liczne zabezpieczone sztolnie. Bowiem od XIV wieku wydobywano tu rudę złota. Teren jest miejscami pozapadany z powodu zawalenia się licznych starych szybów. Wszystkie wejścia do szybów kopalnianych są pozabezpieczane i opisane.

Sikornik 550 m n.p.m.

Mało atrakcyjny szlak ze względu na jakieś prace budowlane i wyłożenie podejścia płytami betonowymi.

Lazek 715 m n.p.m.

Baardzo krótka droga ale po otwartym terenie a zaczął bardzo silnie wiać wiatr i trochę nas wychłodził. Na szczycie czeskie schronisko.

Jerab 1003 m n.p.m.

Przyjemne podejście w wiosennych warunkach. Nawet udało się zmodyfikować trasę tak, że zrobiliśmy pętelkę.

Smrk 1126 m n.p.m. i Postawna 1117 m .n.p.m.

Postawna już była od dawna na naszej liście DPG ale jak doszedł Smrk w ramach Korony Sudetów to postanowiliśmy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i zaplanowaliśmy dwa szczyty na jednej wycieczce. Prawie od początku drogi mieliśmy dzielnego towarzysza, który myśleliśmy, że idzie z ludźmi niedaleko nas. Piesek to pojawiał się to znów znikał ale cały czas się nas pilnował. Baaardzo się do niego przywiązaliśmy podczas tej niedługiej wyprawy i z wielkim bólem prosiliśmy napotkanych Czechów aby zadzwonili pod umieszczony na obroży numer do właścicieli i wytłumaczyli jak i gdzie odebrać zgubę. Kiedy przyszedł czas rozstania z naszym Dobrym Duszkiem Gór Bialskich zapanował w naszych sercach taki smuteczek, że nie odzywaliśmy się do siebie przez dłuższy czas. Jedynie rozsądek, że u prawowitych właścicieli jest jego miejsce, rodzina i będzie mu najlepiej pogodziliśmy się ze stratą doborowego towarzysza.

Strona 8 z 18

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén